wtorek, 5 marca 2013

Wężowisko

Siłą rozpędu na fali szydełkowego koralikowania powstały kolejne bransoletki. Oczywiście koraliki TOHO round 110. Do tego delfinek.


Tu 3 rozmiary koralików- TOHO 110 i 80 oraz Knorr (te czerwone):


 I na koniec forma truskawki na rękę, ot tak żeby było kolorowo :-)

 Co rozpędziło misia do koralikowania pokażę nieco później :-)

3 komentarze:

  1. Na koralikach nie znam się wcale, ale efekt mi się podoba!

    OdpowiedzUsuń
  2. jak sie napatrzę to od razu też mi sie chce tej techniki nauczyć

    OdpowiedzUsuń
  3. chyba nie trudne do wykonania?

    OdpowiedzUsuń