I mamy sierpień. Szybko upływa wakacyjny czas. Jest pięknie.
Pora na SALowy obrazek. W tym miesiącu słoneczniki- śliczne i bardzo słoneczne. Oczywiście w moim wydaniu bez pszczoły bo nie są one moim zdaniem udane.
Dwoi się w oczach dosłownie :-)
Tu już klasycznie, kolorystyka własna, mulina Ariadna. W ten sposób mamy już drugą linię gotową. To oznacza, że do końca roku jeszcze 4 miesiące do wyszycia... jak ten czas leci.
I bez pszczoły też ładnie!!!
OdpowiedzUsuńTak, czas leci jak szalony i pozostał nam tylko jeden letni miesiąc:(
Hello
OdpowiedzUsuńJust found your lovely blog.
Your work is beautiful! The August finish is lovely - today where I am it is raining so your finish gives me a little bit of sunshine!
Have a good week (:
No i może dobrze, że pszczoły na obrazku nie uwięziłaś, niech po latają sobie po łąkach :)
OdpowiedzUsuńTak, tak coraz bliżej jesień - hafcik śliczny pozdrawiam Dusia
OdpowiedzUsuń