Gdyby miały żółte dodatki byłyby piękne margaretki. Te są bielusie. Stanowią środek bieżnika. Nie jest za duży, kilkanaście centymetrów. Nić aida. Szydełko 1,25. Efekt finalny jak widać.
Serwetka nie jest wysztywniona- to najgorszy etap tej całej zabawy- bardzo go nie lubię.
Z radosnymi pozdrowieniami na ciepłe dni.
Ja.
ja nie krochmalę serwetek
OdpowiedzUsuńnie znoszę sztywnych rzeczy
każda moja serwetkę tylko prasuję
Podoba mnie się :D Ja tez jak nie muszę to nie krochmalę :P Niech sobie żyją własnym życiem :P Pozdrawiam ciepło :)
OdpowiedzUsuń